Pewnego dnia podejmujemy decyzję o założeniu działalności – innymi słowy własnej firmy. Wybieramy formę prawną firmy (firmę jednoosobową lub spółkę), odwiedzamy wszystkie konieczne urzędy aby dopełnić formalności i kiedy w rękach mamy papier z regonem zaczynamy działać. Na początku korzystamy z naszych oszczędności. Jest to nasz zapas na pierwszy czynsz i ewentualną kaucję, na pierwsze pensje, marketing, biurka, komputery, materiały do produkcji i wszystko inne, co jest nam niezbędne do rozruchu. Okazuje się jednak, że rzeczywistość w zakresie prowadzenia firmy jest bardziej brutalna niż czytaliśmy o niej w podręcznikach. Pierwsi klienci pojawiają się dopiero po kilku tygodniach, pierwsze zamówienia po kilku spotkaniach i negocjacjach. Międzyczasie pracownik się rozchorował a maszyna ma […]
Pewnego dnia podejmujemy decyzję o założeniu działalności – innymi słowy własnej firmy. Wybieramy formę prawną firmy (firmę jednoosobową lub spółkę), odwiedzamy wszystkie konieczne urzędy aby dopełnić formalności i kiedy w rękach mamy papier z regonem zaczynamy działać.
Na początku korzystamy z naszych oszczędności. Jest to nasz zapas na pierwszy czynsz i ewentualną kaucję, na pierwsze pensje, marketing, biurka, komputery, materiały do produkcji i wszystko inne, co jest nam niezbędne do rozruchu.
Okazuje się jednak, że rzeczywistość w zakresie prowadzenia firmy jest bardziej brutalna niż czytaliśmy o niej w podręcznikach. Pierwsi klienci pojawiają się dopiero po kilku tygodniach, pierwsze zamówienia po kilku spotkaniach i negocjacjach. Międzyczasie pracownik się rozchorował a maszyna ma awarię. Tym sposobem nasze kalkulacje dotyczące pierwszych przychodów wzięły w łeb. Nasze oszczędności się kończą i kiedy robimy podsumowanie miesiąca wychodzi na to, że środków zabraknie na kolejny miesiąc. Jednocześnie mamy świadomość tego, że firma powoli się rozkręca i że w kolejce czekają pierwsze zamówienia, dzięki którym złapiemy wiatr w żagle i będzie już tylko lepiej.
Co zrobić? Zamknąć firmę już na początku jej istnienia? A co z tym, co już w nią wsadziliśmy? Co z naszymi marzeniami?
Istnieje znacznie lepsze rozwiązanie. Skorzystanie z kredytu dla firm pozwoli przetrwać te trudniejsze czasy. Kiedy w zapasie mamy kilkadziesiąt tysięcy złoty na tzw. czarną godzinę o wiele łatwiej jest nam spokojnie prowadzisz nasz biznes. Nie musimy martwić się o pensje pracowników, materiały do produkcji, towar na półki do sklepu czy marketing, dzięki któremu pozyskamy większą ilość klientów.
Pytaniem, na które należy sobie teraz odpowiedzieć to: „Jaki rodzaj kredytu dla firm wybrać?”
Istnieją bowiem kredyty gotówkowe dla firm udzielane na kilka lub kilkanaście lat, spłacane w formie rat kapitałowo – odsetkowych oraz tzw. Kredyty obrotowe.
W tej kwestii chętnie pomogą Państwu fachowi doradcy finansowi, tacy jak na przykład w Multi Inicjatywa sp. z o.o.